Awans profesji!!

Hejka!
Z grubsza o awansie profesji.
W dzisiejszych czasach wbicie 80 poziomu to kwestia półtora miesiąca, tak jak to w przypadku mojej ekipy. Po wbiciu tego kiedyś nierealnego poziomu dostajemy serię zadań na awans profesji.
Następują one w takiej kolejności:
-> Ulepsz dusze smoka na maksymalny poziom
-> Przejdź Arenę Boskiej Magii, poziom MISTRZ
-> Wygraj Próbę Magiczne Duszy ( Człogi)
-> Wygraj na Polu Bitwy (Masakra... Jeśli nie macie coś koło 1,5kk a większość normalnych graczy tyle nie ma na tym etapie, to działa to na zasadzie rosyjskiej ruletki. Uda się albo i nie.)
-> Przejdź specjalną mapkę. Dosyć prosta, szybka misja. Trochę zlagowane ale mam gdzieś nagranie, muszę tylko się do niego dokopać.

Tutaj jest błąd, wystarczy na szczęście wygrać TYLKO RAZ :)

Po wykonaniu tego ciągu zadań którym jak mi zajął on na farcie trzy godziny,a  innym zajmuje okropne ilości czasu dostajemy tą upragnioną możliwość awansu! Co nam to jednak daje, zapytacie. Otóż gracz otrzymuje możliwość zdobycia kolejnych 80 "poziomów", z czego widoczne realne zmiany są widoczne co pięć, czyli skill pointa do dystrybucji otrzymujemy na 80, 85, 90 itd. Z kolei Co 10 poziomów otwierany jest slot na tatuaż. Nie wyprzedzajmy jednak.

Co daje awans profesji?

-> Dostęp do pięciu nowych talentów

-> 6 nowych umiejętności, 4 aktywne i 2 pasywne

-> System tatuaży

-> Nowe kampanie wielu graczy

-> Dodatkowe dwa miejsca na astrologię

-> System przekucia
-> Identyfikacja horoskopu
-> Labirynt Czyśćca

Udało mi się wybłagać istotki z którymi uczęszczam na  kampanie by wypowiedziały się na temat nowych umiejętności, także zapowiadam że w przyszłości i to niedalekiej pojawi się artykuł mówiący dwa słowa o tych nowych skillach. 

Na ten moment jednak jeszcze tylko 30 sekund szpanu i żegnam się z Wami. Oczekujcie na następne artykuły!

Wielkie powroty i wielkie głupoty administracji!!!!

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Sporo czasu minęło od momentu mojego ostatniego wpisu jednakże przyznaję szczerze że LO ma coś takiego, że ta nostalgia za tym nie daje spokoju. Dlatego też od około miesiąca po raz kolejny zasiadam do tego bałaganu!

Powiem szczerze że przez te dwa lata maaaasa rzeczy się pozmieniała i przez ten miesiąc gry usilnie próbowałem dociec o co w tym wszystkim chodzi. Powoli jednak człowiek wychodzi na prostą. Podczas przeglądu forum i innych blogów zauważyłem że po prostu mało jaka baza wiedzy o LO jeszcze funkcjonuje i jest na bieżąco uzupełniana. Wstyd dla administracji ze nawet na forum już nic nie piszą. TFU!

Tak czy siak, chcąc od początku poznać co gdzie i jak i z czym to się je, postanowione zostało że stara Iris z s6 odpocznie sobie jeszcze trochę (Niestety ale 50k walki na 76 lvl to już nie na te czasy a naprawa tego trochę by zajęła. Może kiedyś ^-^) i dlatego moje stópki zawędrowały na s356.

Tak to u mnie tam w tym momencie wygląda. Niestety powiem Wam że klimat i styl gry od tamtych czasów okropnie się zmienił i to na gorsze. Wszystko jest takie szybkie, a na nowych serwerach praktycznie jedyne co ludzi wiąże z gildią to wpłacona kontrybucja i umiejętności baszty. Mało kto nawiązuje jakieś takie przyjazne stosunki z graczami jak to było kiedyś. To trochę przykre...


Powoli powoli będę umieszczać trochę informacji dotyczących gry, wydarzeń i przedmiotów które znajdujemy a nie do końca wiemy po kie licho nam są one potrzebne. Wszystko jednak wymagać będzie trochę czasu. :)

Wstępnie zapowiem że parę filmików może też się pojawić. W głowie mam zamysł żeby pokazać przebieg awansu klasy, ale do tego jeszcze potrzebne są dwa levelki także be patient. Do tego czasu zajmiemy się innymi rzeczami.

*** *** *** *** ***

Postaram się poszukać też starych screenów i odświeżyć brakujące zdjęcia ze starych postów. Może się uda uratować trochę historii :)

*** *** *** *** ***

Jako mój pierwszy wpis po Odrodzeniu a także nawiązujący do drugiego członu tytułu mam zamiar opisać co dnia dzisiejszego w ogóle zaszło. Opisuję tylko wrażenia z s356, nie wiem jak było na innych serwerach. :)

Jak dobrze wiemy przez weekend w Mieście Niebios były porozrzucane stosiki prezentów w kształcie pucharków z których leciały Medale Olimpijskie. Przyjemny event, szansa na darmowe skrzydełka i w ogóle.

W nocy, na przełomie 11 i 12 września, czyli de facto dzisiaj w nocy o godzinie 1. rano wciąż były pucharki. Aż sprawdzałem zbierając jeden czy wszystko działa i było bezbłędnie.
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy koło godziny 7. rano na moich oczach pucharki zostały zastąpione przez misiaczki w mikołajowych czapkach. (Wybaczcie za brak screena) z których już nie leciały medale a jakieś róże.

Na razie nie można z nimi nic zrobić ale wszystko jest do przełknięcia.
"Pewnie jutro wprowadzą wymianę tego, może jakieś fajne itemki albo moda wpadnie w łapki."

Nic bardziej mylnego! Ponieważ już o godzinie 9. rano wszystkie misiaczki zostały zabrane z miasta i obecnie już nic nie można zbierać, ani medali ani tych różyczek. Błąd administracji? Bardzo możliwe. Część ludzi nawet nie będzie wiedziała że coś takiego się stało ale Ci którzy to byli i zbierali te śmieci zostają z kolejnymi bezużytecznymi itemkami do zaśmiecania plecaka i depozytu. Jedyne na co możemy liczyć to że jednak dadzą wymianę róż na itemki. Widać nawet przez te dwa lata przerwy administracja wciąż niczego się nie nauczyła przy prowadzeniu gry...


Na ten moment to tyle, dziękuję i oczekujcie na kolejne wiadomości z Legend Online.
Trzymajcie się.